Ja jestem, który pstrka.

Ja jestem, który pstrka.

czwartek, 6 czerwca 2013

Przy ognisku.

Człowiek przy ognisku jest inny niż dajmy na to przy imieninowym stole, a ognisko wcale nie musi być imieninowe, by tak trochę odmienić człowieka. Człowiek siedzi i się w płomienie gapi, czasem dłuższy czas bez słowa. Pomiędzy łykiem a przytaknięciem w konwersacji, której wcale nie śledzi, przy której po prostu jest. Siedzi tak człowiek i w płomienie się gapi i dobrze jest człowiekowi. I tak jakoś niesamotnie. I te płomienie takie ciekawe historie w tym nieznanym, ale zrozumiałym języku opowiadają o trudno-powiedzieć-czym. I siedzi tak człowiek błogością przepełniony i w płomienie się gapi.