Ja jestem, który pstrka.

Ja jestem, który pstrka.

niedziela, 1 kwietnia 2012

Wspomnienie aparatu Leica mini2

Zafascynowany legendą marki Leica kupiłem kiedyś analogowego kompakta tej firmy. Wyprodukowany w Japonii przesympatyczny aparacik sprzedałem kilka dni temu. Nie żebym płakał za nim po nocach, ale kiedy oglądam zdjęcia jakie nim zrobiłem to widzę, że pomógł mi złapać na celuloidzie trochę więcej niż tylko dziesiątki sekundy, odrobinę światła i ułudę rzeczywistości.

Pstrykałem nim przez szyby samochodu:


I w ogrodzie bycząc się letnią porą:

I znowu z samochodu:

I w podróży:

I kiedy niebo jak Asterixowi, waliło mi się na głowę:


Kiedyś jeszcze popstrykam sobie Le(gendą)icą, może nawet tą wymarzoną  :-).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz